Archiwum 25 lutego 2004


lut 25 2004 Hejka
Komentarze: 0

Hej! This is my blog. Jedna ze śpiewek kolonijnych:

Ziggi poszedł raz do baru

wypić kompot z rabarbaru

zamiast tego wypił rum i porzygał się na stół.

Uważam, że ten świat jest naprawdę... Nie powiem jaki. Dizś Sienkiewicz (wredna stara gruba itd, itp. matemtyczka)

męczyła nas, ale nam nie wolno się odezwać! Ale jak się jej przykleiło "Kopnij mnie" to wszyscy się rzucili (he, he, he :-)).

Na szczęście znalzłam czas na pisanie, ale muszę odrobić my lesson! Goodbye!

ona-hoti : :